POWRÓT

11 grudnia 2022

Zwyrodnienie stawów - wyrok?

Dziś chciałbym napisać o tym z czym często spotykam się w swojej praktyce zawodowej i uważam, że temat jest dość problematyczny dla wielu pacjentów. Postaram się przybliżyć w jaki sposób ja podchodzę do tego rodzaju problemów oraz chce wskazać możliwości z jakich Wy jako pacjenci możecie skorzystać.

,,Panie Jakubie mam zwyrodnienie kolana i nie mogę normalnie funkcjonować.” Takie słowa często padają w trakcie zbierania wywiadu
z pacjentem, gdy pytam z jakim problemem do mnie przychodzi.
W takich momentach zapala mi się ,,lampka kontrolna” i dopytuje
o wiele innych rzeczy, które są potrzebne do wyselekcjonowania pewnych problemów tym bardziej, że zespołów bólowych mamy bardzo dużo. Dodatkiem do wywiadu jest badanie obrazowe, które jest dostarczane przez pacjenta w formie rentgena, rezonansu magnetycznego lub tomografii komp. Bywają pacjenci, którzy nie mają ze sobą żadnego badania i muszę wdrożyć więcej uwagi, żeby nie pominąć zmian, które mogą występować w danym segmencie lub tkance. Po badaniu przedmiotowym przechodzę do badania fizykalnego, które polega na obserwacji postawy pacjenta oraz jego ruchach podczas wykonywania testów sprawdzających. Co się często okazuje po wykonaniu takiego badania? A no to, że zaczynam mieć wątpliwości czy problem pacjenta jest spowodowany naprawdę zmianami zwyrodnionymi, które wyszły np.
w badaniu rentgenowskim. Dokonuję badania szczegółowego, aby potwierdzić tezę lub postawić inną, przez którą pacjent ma problemy w ciągu dnia. Problem zwyrodnień jest problemem dość powszechnym i zawiłym dlatego chciałem rozwiać Wasze pesymistyczne podejście, że nic już się nie da zrobić i pozostaje tylko np. farmakoterapia.

 

Zmiany zwyrodnieniowe to coś co będzie prześladować niestety prawie każdego z nas i trzeba zdać sobie sprawę, że jest to proces złożony i wpływa na to wiele czynników. Jest jedno ale… Zmiany mogą następować w różnym wieku, z różną intensywnością, a co najciekawsze niektórzy z nas mogą to odczuć dopiero w bardzo późnej starości! Więc po co pisać o tym artykuł? Po to by wyjść ze zwątpienia i zacząć walkę o swoje lepsze jutro. Zapamiętaj sobie, że nie każde zwyrodnienie daję objawy bólowe, gdyż są zbyt małe,
a komfort Twojego życia mógł spaść z powodu zaburzenia biomechanicznego lub problemu związanego z daną strukturą!

Choroba zwyrodnieniowa stawów powstaje podczas gdy procesy biochemiczne ulegają zmianie pod wpływem czynników takich jak genetyka (dziedziczność), zmiany hormonalne (po menopauzalne) oraz czynniki zapalne (interleukiny 1 beta, które wpływają na liczbę chondrocytów w chrząstce stawowej). W moim artykule będę się skupiał na czymś innym niż procesy biochemiczne, a dokładniej na czynnikach biomechanicznych, na które możemy mieć większy wpływ.

Jaki wpływ mamy na procesy zwyrodnieniowe?

Skupiając uwagę na biomechanice danego stawu można wychwycić pewne nieprawidłowości wynikające np. z nieodpowiedniej siły mięśniowej lub złej współpracy pewnych grup mięśniowych. Pamiętajmy, że stawy potrzebują naszego wsparcia, aby struktury chrzęstne i kostne były mniej narażone na siły ścierające podczas często powtarzających się ruchów. Z kolei kiedy ruszamy się mniej to odżywienie tkanki chrzęstnej jest zmniejszone, więc musimy to zoptymalizować, aby wszystko było w harmonii. 

Co mogę zrobić, kiedy mam chorobę zwyrodnieniową?

Wszystko oczywiście zależy od stopnia zmian, które występują oraz intensywności objawów. Postępowanie będzie inne w przypadku pierwszego stopnia, a inne w stopniu wyższym, kiedy dodatkowo może dochodzić do procesów zapalnych. W każdym stopniu należy podejść do pacjenta indywidualnie i starać się dobrać dla niego jak najlepszą terapię, aby nie powodować zaostrzeń objawów
i wyeliminować np. złe wzorce ruchowe, które mogą przyczyniać się do szybszego zużycia stawów. Pamiętaj, że bez szczegółowego badania nie będzie możliwości dobrania planu rehabilitacji. W swojej praktyce współpracuje z pacjentami, którym udało się nie tylko posiąść wiedzę na temat objawów zwyrodnieniowych, ale udało im się częściowo zmniejszyć lub całkowicie wyeliminować objawy. 

Co jeśli w opisie badania są zmiany zwyrodnieniowe?

Czy warto się tym martwić od razu? Oczywiście, że nie. Te zmiany już są i z biegiem czasu będą się poszerzały, bo przecież to normalny proces starzenia i zużywania się naszego ciała. Podejdź do tego
z dystansem i poradź się lekarzy i/lub fizjoterapeutów, aby uzyskać ocenę swojego ciała oraz wskazówki dzięki, którym spojrzysz na to
z innej perspektywy.

Czy każdemu da się pomóc?

Oczywiście, że nie. Należy pamiętać, że wyższy stopień zużycia niestety nie rokuje nic dobrego i objawy są dość utrudniające
w terapiach. No dobrze, ale co jeśli bym napisał, że każdemu da się pomóc choćby w formie reedukacji i doborze planu rehabilitacji dzięki, któremu jestem wstanie zredukować dolegliwości np. o 20 %
i zabezpieczyć pacjenta przed dalszym uszkadzaniem. Dla mnie to już sukces jako fizjoterapeuty i wierzcie, że dla wielu pacjentów również, bo wzrasta im komfort życia i są za to bardzo wdzięczni.

 

Podsumowanie

Choroba zwyrodnieniowa to proces, który wszyscy chcielibyśmy opóźnić i cieszyć się jak najdłużej pełną, bezbolesną aktywnością. Rzeczywistość pokazuje, że nie należy podchodzić pesymistycznie
w sytuacjach, kiedy na badaniach obrazowych mamy już procesy zwyrodnieniowe. W wielu przypadkach pacjenci są w stanie zmniejszyć swoje dolegliwości lub całkowicie je wyemitować, a to dzięki pracy jaką włożyli lub weryfikacji źle postawionej wcześniej diagnozie (a zdarza się to często). Zespół objawów choroby zwyrodnieniowej może się pokrywać z innymi problemami i warto takie rzeczy sprawdzać. Pamiętajcie, że wszystko zależy od Waszych decyzji jakie podejmiecie i jaką postawę przyjmiecie tj. czy będziecie bierni i się poddacie czy dacie sobie szanse i spróbujecie powalczyć
o lepszy komfort życia.

 autor: Jakub Gruszecki

 

Zadzwoń: +48 510876787